środa, 8 sierpnia 2012

Fotograficzne eksperymenty na Czerniakowie

Swoją przygodę z obserwacją nieba rozpocząłem właśnie na warszawskim Czerniakowie ( w pobliżu EC Siekierki)w marcu 2011 roku. Właśnie tutaj mieszkał ś.p. Kazimierz Bzowski, który wraz z przyjaciółmi badał ten teren w latach 80-tych i 90-tych pod względem anomalii, jakie manifestowały się na zdjęciach wykonanych techniką analogową.
Warto zaznaczyć, że w pobliżu ulic Wolickiej czy Bernardyńskiej dochodziło do bardzo dziwnych zdarzeń, niektóre nawet mozna dziś określić mianem bliskich spotkań 2 jak i 3 stopnia (CE-2 oraz CE-3 - wiadomo przynajmniej o dwóch przypadkach CE-3 na tym terenie)

Na fotografowaniu tego obszaru strawiłem sporo czasu, jednak z racji, iż nie posiadałem wówczas odpowiedniego sprzętu, nie wykonałem w tym początkowym okresie tak dużo zdjęć jakbym chciał (ok 1000 fotek) a to z tej przyczyny, że aparat z którego wówczas korzystałem był dla mnie poprostu mało komfortowy do tych celów.
Na te 1000 zdjęć trafiłem dosłownie dwa, które ciężko wytłumaczyć czymś konwencjonalnym jak np samolot, balon czy naturalnym jak ptak czy owad- w zasadzie wszystkie te możliwości odpadają- kto ma trochę wprawy w obserwacjach i rejestracjach napewno potwierdzi, że po jakimś czasie można w bardzo krótkim czasie ocenić z czym ma się doczynienia na zdjęciu, choć czasem nawet zwykły ptak w odpowiednim ułożeniu potrafi zaskoczyć.

Zdjęcie wykonane zostało 25 czerwca 2011 roku.
(http://my.imageshack.us/edit.php  - link do oryginału)

                                                                           
Na zbliżeniu widać, że obiekt, który notabene znajdował się bardzo daleko od obiektywu, odbija światło słoneczne, co z dużym prawdopodobieństwem świadczyć może o jego metalicznej strukturze.
Jest to bardzo ciekawa fotografia, jednak z racji, iż obiekt znajdował się daleko, cięzko wyłuskać cokolwiek więcej na jego temat.

1 komentarz: