Jako, że zdjęcia przedstawiające UFO są poniekąd dowodami na ich obecność, chciałbym przedstawić tych kilka dla mnie najwartościowszych, pochodzących z naszego kraju ale także kilka zdjęć z poza Polski, jakie znalazłem w sieci, a które nie wydają się być sfabrykowane.
Niegdyś, tj. na początku lat 80-tych (do tego okresu odwołuję się nie przypadkowo- to wówczas nastąpił ten "gorący" w obserwacje i rejestracje UFO okres w Polsce) dostępne były wyłącznie aparaty na kliszę, którymi mimo ich trudniejszej obsługi od dzisiejszych "cyfrówek", można było równie łatwo uchwycić coś interesującego, wystarczyło trochę wiedzy i szczęścia, a w wielu przypadkach wyłącznie tego drugiego. Jeden ze współpracowników Kazimierza Bzowskiego uchylił mi nieco rąbka tajemnicy odnośnie metod, jakich używali do polowań, a były to m.in. klisze uczulone na podczerwień czy na ultrafiolet, lecz wykonywano również zdjęcia bez "wspomagaczy", co w tamtym okresie było dużo prostsze niż obecnie, zwłaszcza w rejonie warszawskich siekierek.
Niegdyś, tj. na początku lat 80-tych (do tego okresu odwołuję się nie przypadkowo- to wówczas nastąpił ten "gorący" w obserwacje i rejestracje UFO okres w Polsce) dostępne były wyłącznie aparaty na kliszę, którymi mimo ich trudniejszej obsługi od dzisiejszych "cyfrówek", można było równie łatwo uchwycić coś interesującego, wystarczyło trochę wiedzy i szczęścia, a w wielu przypadkach wyłącznie tego drugiego. Jeden ze współpracowników Kazimierza Bzowskiego uchylił mi nieco rąbka tajemnicy odnośnie metod, jakich używali do polowań, a były to m.in. klisze uczulone na podczerwień czy na ultrafiolet, lecz wykonywano również zdjęcia bez "wspomagaczy", co w tamtym okresie było dużo prostsze niż obecnie, zwłaszcza w rejonie warszawskich siekierek.
Poniższa fotografia została wykonana właśnie w taki konwencjonalny sposób, bez żadnych wcześniejszych przygotowań. Jak wspomniał autor, dało się w tamtym momencie wyczuć wokół martwą ciszę - brak odgłosów natury, które zawsze towarzyszyły ludziom w tamtej okolicy, czyli tzw. czynnik Oz. Zaznaczył jednak, iż słyszał w tamtym momencie odgłos regularnego buczenia, unoszący się w powietrzu. Zdjęcie wykonane zostało w okolicach ogródków działkowych na Czerniakowie.
Na uwagę zasługuje obiekt z prawej strony kadru, ciągnący za sobą smugę.
Wykonane na początku lat 80-tych zdjęcie z widokiem na Centrum Zdrowia Dziecka w warszawskim Międzylesiu. Ponad budynkiem spostrzec można bardzo ciekawy, kulisty twór, z czymś na kształt otoczki i swego rodzaju "jądrem".
Co niezwykłe, przeglądając niegdyś zdjęcia UFO z różnych rejonów świata, natknąłem się na fotografię z Egiptu, gdzie widać prawie identyczny obiekt.
http://www.ufoevidence.org/photographs/section/post2000/Photo397.htm
Istnieje chyba równie wiele interesujących zdjęć nocnych co dziennych z rejonu Czerniakowa, z czego jedno chciałbym państwu przedstawić, a wykonane zostało w bardzo bliskiej odległości od mostku nad jeziorkiem czerniakowskim, przy ulicy Bernardyńskiej.
Widoczne są trzy kule barwy zielonkawej i co warto podkreślić podobne kule lecz w liczbie 7 zostały uchwycone z samego mostku w roku 1981.
Za zgodą jednego z czytelników mojego bloga umieszczam zdjęcie świateł, jakie zostały dostrzeżone za pomocą lornetki przy okazji obserwacji Księżyca.
Mimo, iż obecnie "ustrzelić" UFO jest sporo trudniej, to jednak czasem to się udaje, czego dowodem jest poniższa fotografia. Zdjęcie jest mojego autorstwa, lecz to jedyna fotografia, gdzie mogę z pewnością stwierdzić, iż nie jest to żaden znany nam obiekt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz